Od niego zaczęła się moja nowa droga dbania o siebie, o swoje zdrowie, szeroko rozumiane – fizyczne i psychiczne. Naprawdę, to był dla mnie przełom.
Wcześniej nie wiedziałam, że można zadbać o siebie w sposób, który pozwoli na zdrowienie, wzmocnienie, utrzymanie dobrego samopoczucia, ochronę mojego organizmu i mogłabym dalej wymieniać…Kordyceps – uwielbiam, jestem jego wielką orędowniczką.
Jestem tak bardzo wdzięczna mojej znajomej, że kiedy zadzwoniłam do niej kilka lat temu z trudną dla mnie diagnozą i ogólnie podłamana, powiedziała przyjedź, porozmawiamy. Są preparaty które pomagają tak wielu ludziom, przyjedź. Ponieważ zawsze byłam otwarta i nie bałam się rozmawiać z zaufanymi ludźmi nawet jeśli mówili mi o rzeczach dla mnie nowych, pojechałam, porozmawiałam i tak poznałam kordyceps. Było to 10 lat temu. Myślę, że dzisiaj kordyceps jest już bardziej rozpoznawany, obok innych grzybów wspierających zdrowie jak Reishi i Shiitake.
Faktem jest, że amerykańscy farmakolodzy, począwszy od 1980r, wyodrębnili z kordycepsu unikatowe substancje działające bardzo korzystnie na system immunologiczny człowieka. Kordyceps efektywnie oczyszcza organizm, wzmacnia odporność na infekcje, sprzyja łatwiejszej adaptacji do zmian pogody i środowiska zewnętrznego. Dobrze sprawdza się jako uzupełnienie diety osób z chorobami onkologicznymi.
Ja od początku jestem wierna preparatom firmy Fohow. Oryginalne produkty z kordycepsem, w stu procentach naturalne, nie zawierają substancji chemicznych. Opracowywane i wdrażane według klarownych zasad. Są to produkty godne zaufania. Mogą być stosowane codziennie i przez dłuższy czas. W moim sklepie Produkty Fohow wraz z opisem.